Co mówią dzieci, a co naprawdę chcą nam powiedzieć?

18 mar 2020

Co mówią dzieci, a co naprawdę chcą nam powiedzieć?

– Nie chcę istnieć… No tak mnie to wkurza, że chciałbym umrzeć!

W tych mocnych słowach Jaś, lat 8, przekazał jak bardzo nie lubi, kiedy jego tata rozmawia przy nim przez telefon. Jaś ma Zespół Aspergera i czasem potrafi rozłożyć na łopatki swoimi bezpośrednim komunikowaniem obserwacji rzeczywistości i siebie. Pracuje z Jasiem od kiedy skończył 3 lata, te mocne słowa mogłyby wbić w fotel niejednego obserwatora, wiem jednak, że dla Janka jest to sposób wyrażania dużej frustracji. Zadaniem terapeuty jest podpowiedzieć dziecku jak może wyrazić te silne emocje w sposób bardziej adekwatny/adaptacyjny. Janek wypracował dużą otwartość w sobie na zmianę komunikatu i potrafił ten zagrażający jego samopoczuciu komunikat zamienić na bezpieczniejszy, ale umożliwiający wyrażenie frustracji. I tak powstało „Strasznie mnie wkurza, kiedy tata rozmawia przez telefon. Nie wiem co mam wtedy robić”. Janek wszedł też z dużym entuzjazmem w szukanie rozwiązań w tej trudnej dla niego sytuacji. To było zagadnienie, które pojawiło się spontanicznie na zajęciach. Szybko stworzyłam prostą grafikę, nie ma to jak wizualizacja tematu 😊 Janek błyskawicznie dorwał czerwoną kredkę i ochoczo dorysował na obrazku trochę krwi dla większego dramatu (tematem krwi zajmiemy się na kolejnym spotkaniu). Na zdjęciu poniżej widoczna jest ręka Jasia, robiliśmy zdjęcie dla taty i Janek chciał zasłonić czerwony dodatek. Trzeba dodać, że tata Janka jest osobą świadomą i nienadużywającą elektroniki (dla uspokojenia ewentualnych wątpliwości co do kompetencji wychowawczych), ale temat dodatkowo został poruszony.
Sytuacja budziła w chłopcu ogromną frustrację. Umiejętności, nad którymi pracujemy z Jankiem to organizacja własnego czasu, szukanie rozwiązań w sytuacji napięcia emocjonalnego oraz wyrażanie emocji werbalnie. Janek potrafił wygenerować samodzielnie aż pięć rozwiązań, był przy tym zaangażowany i miał poczucie sukcesu ze swoich pomysłów. Tak powstało pięć pomysłów, Janek dopilnował, żeby każdy z nich został zapisany 😊
1) Zapytam ile czasu jeszcze będzie rozmawiał.
2) Umowa, że jak tata rozmawia przez telefon to dziecko je cukierki, tyle czasu ile trwa rozmowa.
3) Tyle czasu ile tata rozmawia przez telefon, tyle czasu potem nie może patrzeć się w ekran.
4) Tyle czasu ile będzie rozmawiał przez telefon, tyle czasu musi porobić z dzieckiem coś fajnego.
5) Umowa, że rozmowa nie może trwać dłużej niż 5 minut.

Umiejętność znalezienia rozwiązania buduje w dziecku poczucie kompetencji i sprawczości a co za tym idzie wzmacnia jego wiarę w swoje możliwości radzenia sobie z trudnościami, niepowodzeniami, działaniem mimo napotykanych przeszkód. Buduje i wzmacnia przekonanie, że jestem w stanie poradzić sobie w trudnej sytuacji. I tu przypomina mi się Janek jako 4 letni chłopiec, który trafiając na kałużę na chodniku stawał jak wryty i zaczynał płakać. Jest duma z Janka i satysfakcja z tego co już wypracowane. Janek zdecydował, że powie o naszych pomysłach swojemu tacie. Tata dostał cynk jak poprowadzić rozmowę, by wzmocnić kompetencje syna.
W ten sposób dziecko nabywa przekonań:
• Radzę sobie w trudnych sytuacjach.
• Potrafię znaleźć rozwiązanie.
• Potrafię wyrażać swoje emocje i potrzeby.

Nasze placówki i kontakt

Ochota

ul. Drawska 14
02-202 Warszawa

Tel. +48 798 623 695
Email: progrescentrumterapii@gmail.com

 

Bródno

ul. Łąkocińska 9a
03-320 Warszawa
Tel. +48 798 623 695
Email: progrescentrumterapii@gmail.com

Znajdź nas na mapie

Back to Top